Dopiero po 3 godzinach wróciliśmy do hotelu bo byliśmy zmęczeni, ja poszłam do łazienki wziąść szybki prysznic, w Wojtek wziął swój laptop i zadzwonił do swoich rodziców przez skeyp'a. Gdy umyłam się wyszłam z łazienki żeby zabrać ciuchy z szafy, bo po prostu ich zapomniałam. Wychodząc z łazienki Wojtek powoli oderwał wzrok od swojego laptopa i spojrzał na mnie, oczy mu zaświeciły mu się kiedy mnie zobaczył. Słyszałam, że jego mama coś do niego mówiła, ale on nie zwracał na nią uwagi tylko patrzył się n an mnie. Wzięłam szybko ciuchy i wróciłam do łazienki. Wtedy Wojtek wrócił do rozmowy z mamą. Kiedy już wyszłam Wojtek siedział i przeglądał różne strony. Ja natomiast wzięłam kartke i zaczęłam pisać piosenkę. Po półtorej godzinie skończyłam i schowałam do teczki.
J- Już skończyłam - dałam mu buziaka w policzek.
W- Już? Szybko.
J- Żeby mieć więcej czasu dla ciebie.
W- Może pójdziemy na spacer?
J- Już byliśmy...jestem zmęczona, a chcę jeszcze zadzwonić do taty.
W- No dobrze...to ja pójdę się umyć.
Kiedy Wojtwk poszedł się myć ja zadzwoniłam do taty.
J- Hej tato, jak tam u was?
T- Hej córeczko, a u nas dobrze, radzimy sobie, a jak ty sobie radzisz?
J- Bardzo fajnie, nie uwierzysz z kim jestem w pokoju.
T- No z kim?
J- Z Wojtkiem Malikiem.
T- Ouuu to nie ciekawie.
J- Bardzo ciekawie znowu jesteśmy razem.
T- Agnieszka wiem, że to twoja pierwsza miłość, ale pamiętasz jak żeście się pokłócili, nie boisz się że znowu tak będzie?
J- Jak narazie to jest początek, jesteśmy bardziej dojrzali, ale to nie był błąd, zrozumiałam że go kocham, a on mnie i to się liczy. Nie martw się, muszę już kończyć, idę spać. Dobranoc, pozdrów Łukasza. Pa.
T- Pa, pozdrów Wojtka.
Po skończonej rozmowie wyszedł Wojtek i położył obok mnie i przytulił się.
J- Masz pozdrowienia od taty. Powiedziałam że jesteśmy razem.
W- Dzięki bardzo, idziemy spać?
J- Tak, gaś światło i śpijmy.
W- Już, dobranoc.
J- Dobranoc, przytul mnie.
*Następny dzień*czwartek*
W- Dzień dobry, kochanie wstawaj.
J- Dzień dobry, już, już wstaję.
W- Idę do łazienki, a ty się ubieraj.
Po niespełna 20 minutach byliśmy gotowi i staliśmy na dole. Podałam tylko nauczycielowi teczkę i podeszłam do Wojtka. Mocno go przytuliłam jakby ktoś miałby mi go zabrać.
W- Ejj, kochanie co się stało?
J- Nic, po prostu bardzo cię kocham.
W- Ja ciebie też, ale wydajesz się być smutna.
J- Boję się, że mnie zostawisz dla innej. Spójrz na wszystkie dziewczyny, one pożerają cię wzrokiem.
W- Nie bój się, jestem tylko twój - szepnął mi na ucho - kocham cię.
J- Ja ciebie bardziej.
N- No dobra, słuchajcie, jutro zorganizowałem wam spotkanie z Damianem Skoczykiem, porozmawiacie z nim trochę, zaśpiewacie i to by było wszystko. A dzisiaj śpiewamy, ale po angielsku, zaczniemy od Back for You.
Śpiewaliśmy różne piosenki oczywiście angielskie.
N- Dziś wypuszczam was wcześniej, bo uważam że wystarczająco się naśpiewaliście, do jutra.
Wsz- Do widzenia.
Pociągnęłam Wojtka, pocałowałam go i mocno przytuliłam.
W- Co to było?
J- Nic, zwykły pocałunek.
W- Czy mi się wydaje, czy ty nie jesteś zazdrosna.
J- Może...
W- Nie bój się, nie zostawię cię kochanie.
J- Chodźmy do hotelu, głodna jestem.
W- Zjemy, pójdziemy do pokoju, przebierzemy się i pójdziemy na plażę. Co ty na to?
J- Dobrze.
Poszliśmy do hotelu na obiad, na obiedzie karmiliśmy się nawzajem, mieliśmy przy tym mnóstwo zabawy. Kiedy zjedliśmy obiad poszliśmy do pokoju się przebrać, ubrałam niebieski strój i do tego lekką, długą "chustkę", którą obwiązałam wokół bioder.
Włosy związałam w wysoki kucyk, lekko się pomalowałam i stanęłam przed lustrem. Zamknęłam na chwilę oczy, ale poczułam ręce Wojtka na moich biodrach, a brodę położył na moim ramieniu.
W- Wyglądasz ślicznie.
J- Dziękuję.
W- Czy nie uważasz, że razem wyglądamy słodko?
J- Bardzo skromny jesteś, ale masz rację.
W- Dobra, chodźmy już, bo nie będzie miejsca.
Złapaliśmy się za ręce i wyszliśmy z pokoju, a następnie z hotelu. Szliśmy powoli i szukaliśmy miejsca.
Hej, przepraszam was bardzo za to, że mnie tak długo nie było. Nie mam na to wytłumaczenia, ale dzisiaj dodaje kolejny rozdział. Troche go przesłodziłam. Zdradzę tylko, że w życiu Agnieszki i Wojtka będzie jeszcze dużo zawirowań, ale o tym przekonacie się sami. No to do następnego
Aga ❤
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz